Cezary Zamana w kilku zwięzłych zdaniach podsumowuje 18., urodzinowy sezon Mazovii.
Ostatnia, osiemnasta świeczka zdmuchnięta na naszym urodzinowym torcie. Zrobiliśmy to razem na finałowym maratonie Mazovii – w Legionowie. Nasz jubileuszowy sezon rozpoczęliśmy w kwietniu w Michałowicach. To wtedy po raz pierwszy wyruszyliście na przygotowane przeze mnie trasy. Widząc Was wtedy, a także obserwując Was przez kolejne 8 maratonów, byłem Wam wdzięczny za zaufanie. To zaufanie, którym darzycie Mazovię od lat. Zaufanie, które motywuje Was do startów i które zachęca Was do tego, by w Mazovii startowały Wasze dzieci.
Na jubileuszowy sezon Mazovii przygotowałem dla Was kilka istotnych zmian – jak chociażby zmniejszenie liczby dystansów. Celowo też ograniczyłem liczbę tegorocznych edycji, świadomie koncentrując się przede wszystkim na Mazowszu. Dzięki temu zaplanowane maratony były intensywniejsze pod kątem emocji, a także łatwiejsze dla Was w kontekście planowania czy logistyki.
18 sezon Mazovii był swego rodzaju powrotem do korzeni – choćby przez powrót na Mazowsze. Zależało mi na tym, aby w naszym peletonie niezmiennie panowała gorąca, sportowa atmosfera. To ona jest znakiem rozpoznawczym. I to ją najtrudniej wypracować, a najłatwiej stracić. Na szczęście, nie brakło pozytywnego odzewu od Wa, że zmierzamy w dobrym kierunku.
Żadna urodzinowa impreza nie może obejść się bez niespodzianek. Dlatego i ja przygotowałem dla Was takie zaskoczenie – czyli zawody w Wysokiem. Pierwsza nasza wizyta okazała się trafionym wyborem. Jak dla mnie, czerwcowy maraton w Wysokiem był chyba najciekawszym wydarzeniem w całym sezonie. I najmocniej go zapamiętam także dlatego, że wśród Was wywołał wiele pozytywnych emocji.
Czy można powiedzieć, że po osiemnastych urodzinach Mazovia wydoroślała, zmądrzała, dojrzała? Z jednej strony tak, z drugiej – nie. Tak, ponieważ razem z moją drużyną uczymy się, pytamy Was o dostrzegane błędy i chcemy je eliminować.
Nie, gdyż kolarstwo górskie musi być szalone, oparte na emocjach. Musi być w nim pierwiastek nieprzewidywalności. I w tym wymiarze Mazovia nigdy nie dorośnie.
Jesteśmy już w trakcie zaawansowanej analizy zakończonego sezonu, wkrótce analizy przejdą w fazę planowania. Spodziewajcie się więc newsów odnośnie 19. sezonu Mazovii!
Dziękuję Wam za miniony sezon – za Waszą obecność. Rywalizację. Pochwały i nagany. Dziękuję i do zobaczenia!